www.siap.fora.pl

Szonhor

Mam propozycje. Może moglibyśmy ustalić termin zebrania dla wszystkich osób, które są zainteresowane czynną działalnością w kole naukowym? Moja propozycja jest taka, żeby odbyć to spotkanie w piątek o 14.00 (30.11.2007). Wiem, że to wymaga od mojego roku czekania 2 godziny, ale niestety lepszego terminu narazie nie widzę. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł serdecznie proszę o sugestię.

Ania Matyja

Ja mogę napisać tylko tyle, że w piątki nie mogę Razz

Oczywiście nikt nie musi tego brac pod uwagę. Dla mnie najlepszy termin to wtorki po 14, ale jak mniemam innym nie pasuje. Ew. środy i pn po zajęciach, ale późno kończymy i pewnie byłby sprzeciw.

Szonhor

Myślę, że jeżeli komuś bardzo zależy to zostanie po zajęciach, które kończą się 15.45. Chyba że ma inne zajęcia/wf/pracę/lektorat. Generalnie sądzę, że jeżeli ktoś uważa że 15.45 to zbyt późno żeby zostać na godzine raz na dwa tygodnie to będzie miał podobne problemy kiedy będzie trzeba coś organizować i zostać nieraz dłużej.
Co do terminu: Piątki odpadają. Czwartek też. Z tego co pamiętam ktoś mówił coś o wf-ie po zajęciach z prof. Godzińskim we wtorek. Zostaje więc tylko poniedziałek i środa po zajęciach. Ponieważ jesteśmy w środy dosyć zmęczeni, lepszym rozwiązaniem byłoby chyba spotkać się w poniedziałek po zajęciach z Thuptenem? Czy ktoś z zainteresowanych ma wtedy wf/lektorat itp?

miss paranoia

ja i Paweł mamy wf po wykładzie z prof. Godzińskim. jeśli chodzi o termin, to jednak środa jest chyba lepsza, bo mimo, że jesteśmy zmęczeni, to przed nami czwartek i mało nauki na czwartek, wiec łatwiej znaleźć czas. a w poniedziałek sama wiesz, że jest najwięcej do zrobienia, sam bagsza zawala nas tonami pracy domowej na środe. takie jest moje zdanie.

Szonhor

Hmm...Możliwe, że masz rację. O tym nie pomyślałam. Ja się przychylam do środy po zajęciach Bagszy. Czy reszta też uważa, że to dobry termin?

Felicja

Środa dla mnie jest odpowiednia. Trzeba namówić jeszcze inne roczniki. Pewnie wszystkich nie będzie, ale chyba nigdy nie da sie tak ustalić terminu, by pasował zupełnie każdemu. Więc sądzę, że środa po zajęciach jest jak na razie najlepszym terminem, bo chyba najwięcej osób się na nią zgadza.

Szonhor

Czy możemy zatem umówić się wstępnie np. na środę 5 grudnia ok. 15.45-16.00 na spotkanie koła naukowego?
Jeżeli ktoś ma zastrzeżenia/akurat wtedy nie może/coś innego ważnego stoi na przeszkodzie, a zależy mu na uczestnictwie w spotkaniu, proszę się zgłaszczać.
PS. Warto żeby każdy pomyślał co chciałaby robić w ramach koła, czym może się zajmować, co potrafii, w czym się czuje najlepiej. Czym więcej będziemy mieć dobrych inicjatyw, tym lepiej będzie to koło działało.

tsuciek

w poniedzialki kategorycznie nie moge wiec sroda jest ok, postaram sie zostac o ile mozg nie wyplynie mi uszami po zajeciach z bagsza XDD

Szonhor

Widzę że więcej za niż przeciw. To co? Środa 5 grudnia 2007 pierwsze spotkanie?

PS. Abstrahując mam prośbę na przyszłość. Jeżeli to forum będzie działać sprawnie, to zostanie podłączone pod oficjalną stronę mongolistyki i tybetologii, i jeżeli wykładowcy odniosą się do tego pomysłu pozytywnie, oni będą tu również się udzielać. Bierzcie to pod uwagę pisząc posty.

tsuciek

czy to byla aluzja do mojego postu? a jest cos z nim nie tak? :/

Szonhor

To nie tyle była aluzja do postu co ogólnie upominam jakby ktoś nie był świadomy że jest taka możliwość.

drax

zresztą fakt że po jego zajęciach mózg wypływa może być raczej traktowany jako zaleta... Smile

mnie w środę nie będzie (seminarium a potem zajęcia) ale może we wtorek chwilę pog adamy a po środowym spotkaniu udostępnicie mi wnioski:)

Szonhor

Jeśli to jest dla Was do zrobienia proponuję spotkać się jednak i omówić kilka spraw co do koła naukowego. Albo w środe po Bagszy (16.00) albo w piątek (o 14.00). Może być? Jutro na wydziale trzeba podjać decyzje.

kg

Na razie jest propozycja, aby uczynić to Wigilii. Możnaby też, spotkać się 30 min przed, aby ustalić, co jest do ustaleni i w czasie Wigilii wszystko sobie przemyśleć...

Szonhor

My przed wigilią mamy zajęcia z dr Rogalą więc nie bardzo mamy nawet jak się spotkać. Wyjdzie w praniu.